wtorek, 31 marca 2015

BIK - czyli co i jak?!



Dziś temat trochę z innej beczki ale jak najbardziej ze świata finansów.
Chciałabym Wam dziś wytłumaczyć co to tak naprawdę jest BIK i jak zbudować sobie w nim pozytywną historie aby nie było problemu np. z kredytem oraz pokazać jakie ma zadanie .

Otóż wierzcie bądź nie , ale naprawdę bardzo dużo ludzi nie wie co to jest tak naprawdę ten cały BIK. Oczywiście coś im się kojarzy, że kredyty, że zadłużenie- jednak mało która osoba wie, że Bik to nie tylko baza "dłużników" z zaległościami na spłacie raty.

 Zacznijmy od początku- BIK , czyli Biuro Informacji Kredytowej jest instytucją która zajmuje się gromadzeniem informacji na temat wszystkich zaciągniętych kredytów oraz historią ich spłaty.
Idąc do Banku ze swoimi oszczędnościami chcemy mieć pewność , że pieniądze które powierzamy są bezpieczne i ich nie stracimy. Sprawdzamy informacje na temat banków, rozmawiamy ze znajomymi itp.- jednymi słowy sprawdzamy wiarygodność Banku. W sytuacji odwrotnej , gdy to my chcemy pożyczyć pieniądze Banki również muszą sprawdzić czy mogą nam zaufać - właśnie dlatego sprawdzają naszą osobę m.in. w BIK.

Ok. A jak to się dzieje , że jesteśmy w BIKU?-skoro wszytko do tej pory spłacaliśmy na czas? Otóż  informacje o nas w BIKU są od momentu gdy podpiszemy umowę na pożyczkę ( kredyt),kartę kredytową, linie debetową w koncie, kupimy coś na raty ( np. lodówkę). To jak spłacamy nasze zobowiązanie wpływa na naszą historię kredytową. I nie jest to tak , że trafiamy tam, tylko wtedy gdy nie regulujemy płatności na czas. Gdy regulujemy płatności terminowo budujemy swoją pozytywną historię -Bank widzi , że jesteśmy "solidną firmą" i może pożyczyć nam pieniądze na lepszych warunkach.  Przy zaległościach i opóźnieniach oczywiście przychylność banków nie będzie duża i może się okazać iż bank odmów udzielenia pożyczki itp

Jak budować swoją historię?
Jest kilka kroków które może zrobić każdy z nas:
  1. spłacaj terminowo należności kredytowe
  2. korzystaj z kredytów na drobne rzeczy- łatwiej spłacić nie wielkie kwoty
  3. wyraź zgodę na przetwarzanie informacji o zamkniętych produktach ( przypominam-widoczna przez 5 lat lub do momentu odwołania takiej zgody)
  4. Nie brać na siebie za dużo- czyli mierzy siły na możliwości. Bardzo łatwo wpaść w tak zwaną pętle kredytową
  5. jeśli mamy problemy np. straciliśmy pracę należy poinformować swój bank i dowiedzieć się jakie rozwiązania są przygotowane na taką sytuacje.( czasem zawieszenie raty na miesiąc czy dwa naprawdę może nam wiele pomóc) Obecnie większość banków zmieniło swoje podejście i jest bardziej przychylna dla klienta. 
  6. Monitoruj co jakiś czas swoją historię ( można to zrobić za darmo) aby móc wyłapać jakieś nie prawidłowości
  7. Nie wyrzucaj dokumentów i umów kredytowych
  8. Jeśli spłaciłeś pożyczkę warto jest mieć na to dokument( większość banków nalicza za to opłatę ale można też uzyskać takie pismo bez kosztów)

Jakie informacje zawiera raport BIK?
Pewnie choć raz zastanawiałeś się co tak naprawdę znajduje się w raporcie który czyta pracownik Banku? Oto odpowiedź:
  • Twoje dane osobowe po których jesteś identyfikowany
  • Dane na temat kredytu czy innego produktu kredytowego tj. data przyznania, kwota pierwotna, kwota pozostała do spłaty, ilość rat,rodzaj produktu czyli pożyczka, kredyt ,kredyt hipoteczny, kredyt mieszkaniowy, karta kredytowa, limit w koncie
  • oczywiście historia spłat
  • historie dotyczącą już zamkniętych produktów
  • informacje o podjętej przez bank windykacji jak również egzekucji należności


WAŻNE !!!- pamiętaj , że nawet gdy jesteś poręczycielem czyjegoś kredytu jest to widoczne na Twoim raporcie w BIK !!!

Jak widzisz dane które są gromadzone są dość szczegółowe. W przed ostatnim punkcie wymieniłam iż w raporcie znajdują się informacje o zamkniętych produktach i tu muszę doprecyzować. Generalnie BIK potrzebuje Twojej zgody na przetwarzanie danych odnośnie produktów już zamkniętych- zgodę taką wyraża się w większości przypadków podczas podpisywania umowy i jest ona ważna do momentu aż ją odwołasz lub po upływie  5 lat. Możesz takiej zgody nie wyrazić wtedy w raporcie widnieją tylko kredyty otwarte. Jednak jeśli nie będzie terminowych spłat a zadłużenie będzie dłużej niż 60 dni BIK może przetwarzać te dane bez Twojej zgody przez 5 lat od momentu spłaty zobowiązania.

Zdarza się też , iż nasza historia nie jest idealna. W internecie jest mnóstwo firm które za odpowiednią odpłatą proponują czyszczenie BIK' u.
 Otóż prawda jest taka , że każdy może to zrobić bez konieczności płacenia. Jak to zrobić?
Myślę , że pomocnym będzie odwiedzenie strony BIK oraz ta oto plansza ( znaleziona na tej stronie) która podpowie :
Jeśli macie pytania. Chcielibyście dowiedzieć się czegoś więcej zapraszam do komentowania.

poniedziałek, 23 marca 2015

Wydatki na dziecko w pierwszym roku życia

    Mieliście okazje zapoznać się z wydatkami jakie ponieśliśmy kompletując wyprawkę dla naszego dziecka. Jeśli jeszcze nie czytaliście to zapraszam Tutaj  .Mam nadzieje, że choć w niewielkim stopniu rozwieje Wasze wątpliwości na jaką kwotę musimy się szykować gdy oczekujemy na dziecko.
    Jednak mam poczucie ,iż temat nie do końca został przeze mnie wyczerpany- przecież po narodzinach dziecka wydatki się nie kończą. Wręcz przeciwnie. Zapewne znajdą się tacy którzy stwierdzą , iż "dziecko to studnia bez dna" . Dlatego poniżej znajdziecie informacje o  wydatkach ponoszonych w pierwszym roku życia dziecka.

    Przede wszystkim kwestia karmienia dziecka.Osobiście nie kupowałam mleka modyfikowanego- dzieci były na piersi tak więc ten wydatek nas ominął. Oczywiście skorzystałam z doświadczenia zaprzyjaźnionych mam i według naszych ustaleń koszty w przypadku karmienia mlekiem modyfikowanym przedstawiają się następująco:

  •  zakładając miesięcznie zużycie średnio 4 dużych puszek mleka po  800g w cenie 45 zł/opakowanie daje nam kwotę 180 zł /miesiąc. Karmiąc 12 miesięcy w ten sposób wydajemy  2160 zł.  

 Oczywiście kwestia wyżywienia nie kończy się na samym mleku. Dziecko rośnie i zaczynamy rozszerzać dietę dlatego też musimy doliczyć koszt kaszek oraz słoiczków.

  • Kaszka , opakowanie 250 g która wystarcza średnio na 5 posiłków kosztuje średnio do 15 zł- wynika z tego iż jedna porcja kosztuje 3 zł. Zakładając więc iż dziecko zjada 2 razy taki posiłek w ciągu dnia koszt wychodzi nam 6 zł na dzień. Przez miesiąc daje nam to kwotę 180 zł , natomiast rocznie jest to kwota rzędu 2160 zł 
A ile kosztują gotowe dania- słoiczki? Powiem szczerze, że staram się gotować dzieciom obiady domowe- jest taniej, smaczniej i na-pewno zdrowiej. Jednak zdarza mi się też podać obiadek ze słoiczka czy deserek ( np. zimą gdy przejadły się nam już jabłka i mamy ochotę na inne owoce)
  • Ceny słoiczków przedstawiają się następująco- deserek ok. 4 zł a obiadek między 7 a 8 zł. Tak wiec zakładając karmienie w ten sposób codziennie ( 1 deser + 1 danie) dziennie ponosimy koszt 12 zł . Tygodniowo -84 zł, miesięcznie-336 zł a rocznie 4032 zł. Oczywiście nie karmiąc jedzeniem ze słoiczka musimy coś dziecku ugotować. Tutaj koszt ten trudniej oszacować. Na danie główne potrzebujemy odrobinę mięsa, ryby i warzyw które możemy odliczyć od wyżywienia pozostałej części rodziny . Myślę, że jest to koszt rzędu  ok 35-50 zł tygodniowo, czyli 140-200 zł m/c, 1680-2400 zł rocznie.

Kolejnym wydatkiem z którym musimy się liczyć to pieluchy. My używamy i używaliśmy pieluchy -DADA i PAMPERSY. Cena zależna jest od firmy ale również od rozmiaru jaki dziecko nosi.Wiadomo, iż na początku pieluszek idzie najwięcej. Później coraz mniej aż w końcu w 2-3 roku życia możemy zapomnieć o tym wydatku i odetchnąć z ulgą :)
  • uśredniając cenę wyszło mi iż płacę ok 0,60 gr za jedną pieluszkę.  W ciągu doby potrzeba nam ok.7 sztuk. Tygodniowo jest to kwota 29,40 zł , miesięcznie 117,60 zł a rocznie 1411,2 zł.
Do pieluch wypadało by doliczyć jeszcze chusteczki nawilżone. Korzysta z nich prawie każdy rodzic bo to wygodniejsze niż latanie za każdym razem do łazienki aby dziecko umyć. My kupujemy chusteczki w Rossman Baby dream w cenie w cenie ok. 16 zł (4 x 80 chusteczek) Taki 4-pack wystarcza nam spokojnie na miesiąc, czasem nawet dłużej ale zakładając zakup jednego takiego zestawu na miesiąc rocznie ponosimy koszt 192 zł

Co dalej? Skoro jesteśmy przy kwestii higieny to przyjrzyjmy się kosmetykom. Jeśli chodzi o tą kwestię to ceny są bardzo różne- w zależności od marki, wielkości opakowania itp. Na samym początku używaliśmy Oliatum ( dostaliśmy próbki i one spokojnie wystarczyły nam na 2 miesiące więc nasz koszt wynosił 0 zł ). Później ( aż do dnia dzisiejszego) korzystaliśmy z płynu z Rossmana BabyDream w cenie 15 zł.Wystarcza nam on spokojnie na miesiąc czasu tak więc rocznie daje nam to kwotę 180 zł. Dodatkowo używamy tylko maści na odparzenia która od czasów wyprawki służy nam do dziś.
 Płyn do prania to koszt-25 zł raz w miesiącu czyli rocznie 300 zł .

Pierzemy, czyli mamy co a więc wydatki na ubranka. I tu również nie jest łatwo. Dzieci szybko rosną a więc również ich szafa musi się często zmieniać. Po podliczeniu ubranek wyszło mi , że kupiłam:
Skarpetki-szt.20 par w cenie średnio 5zł / para-100zł
Rajstopy 3 sztuki rocznie- 45 zł
Body-ok.45 sztuk przez rok średnio za sztukę 20 zł-900 zł
Śpioszki-używałam tylko na początku- 8 szt. w cenie 30 zł daje nam 240 zł
Koszulki z krótkim rękawem-5 szt. po 30 zł-150 zł
Koszuli z długim rękawem-5 szt. po 30 zł-150 zł
Bluzy i sweterki-10 szt. po średnio 50zł w sumie 500 zł
Spodenki długie-10 szł po średnio 30 zł oraz spodenki krótkie w ilości 6 szt w podobnej cenie-180 zł. Łącznie480 zł
Kurteczka 60zł
Kombinezon zimowy 65 zł + czapka z szalikiem- 25 zł
Buciki -2 x. 35 zł, czyli 70zł/rok

RAZEM-2645 zł. Wychodzi na to , iż średnio na miesiąc wydałam 220 zł na ubrania.

Zabawki dla maluszka. Tu mamy spore pole do popisu.  Książeczki, klocki, maskotki, zabawki edukacyjne....mogłabym wymieniać bez końca. Osobiście starałam się kupować używane- w internecie jest mnóstwo ogłoszeń rodziców. Dzieciaki również dostawały od znajomych czy rodziny. Myślę , że rozsądnie będzie uwzględnić koszt 80 zł miesięcznie.A więc rocznie 960 zł
 

Uzbierało się trochę.Podliczmy to wszytko -dla tych którzy wolą czytać tabelki :


KATEGORIAROCZNY KOSZT ZŁ
WYŻYWIENIE
mleko2160
słoiczki4032
dania domowe2400
HIGIENA
pieluchy1411,2
chusteczki192
kosmetyki180
UBRANIA2645
PŁYN DO PRANIA300
ZABAWKI960
RAZEM14280,2
PRZELICZAJĄC NA MIESIĄC1190




Jak widzicie przez rok wydałam 14280,2 zł na jedno dziecko. Dziś jednak nie będzie sposobów jak wydać mniej...ale za to skończę wzorując się na jednej z firm:)

Mleko-2160
Pieluchy-1411
Ubrania- 2645
Cudowny uśmiech naszego maluszka- BEZCENNY :)

Myślę, że to jest najważniejsze w tym temacie. Dajmy z siebie i od siebie tyle ile tylko możemy dziecku. Nie zapomnijmy, że najcenniejsza dla niego jest nasza opieka, miłość, zaangażowanie, troska...a to czy ubierzemy dziecko w markowe ciuchy czy też nie- jest dla niego zupełnie obojętne.

Ps. Dla mnie bezcenne są również Wasze komentarze więc mam nadzieje , że zostawicie ślad po sobie.




sobota, 21 marca 2015

Ile kosztuje wyprawka dla noworodka?



  Ile kosztuje utrzymanie dziecka? I dlaczego tak drogo?Jestem mamą dwóch chłopców więc temat jaki dziś chciałabym Wam przybliżyć nie jest mi obcy.
Wielu moich znajomy jeszcze nie zdecydowała się na dziecko i to właśnie oni zainspirowali mnie do napisania tego posta.  Dlaczego? Otóż zdecydowana większość za powód bycia bezdzietnym podaje właśnie pieniądze a właściwie bardzo duże koszty utrzymania i wychowania dziecka. Później pojawiają się inne argumenty. Oczywiście nie chce nikogo osądzać- decyzja o posiadaniu rodziny jest indywidualna jednak chcę się z Wami podzielić moimi zestawieniami jakie prowadziłam przez jakiś czas spisując wydatki na dzieci.Są to koszty przeznaczone na dwóch smyków-starsze w wieku przedszkolnym a młodsze przed ukończeniem pierwszego roku życia.  Znajdziecie poniżej również moje sposoby na obniżenie tych kosztów i zaoszczędzenie trochę kasy. I choć nie jestem zwolennikiem oszczędzania na dzieciach pokaże , że można to zrobić jednocześnie zaspokajając potrzeby dziecka.

   A więc na co wydajemy najwięcej? Bez czego nie można się obyć, co koniecznie musimy kupić?Co jest zbyteczne?Może zacznijmy od początku- czyli wyprawka dla nowo narodzonego dziecka.Myślę , że każdy przyszły rodzić ( przynajmniej zdecydowana większość)  pragnie kupić wszytko co tylko jest możliwe aby nowo narodzonemu synowi czy córce zapewnić odpowiedni komfort. Rozpływamy się nad jakże słodkimi małymi bucikami, pięknymi malutkimi bluzeczkami  nie zwracając uwagi na cenę. Nie raz spotkałam się z komentarzami po zostawieniu niezłej sumki w sklepie z artykułami dziecięcymi typu...cyt. " moje dziecko musi mieć wszystko co najlepsze",  "ja nie miałam/nie miałem więc moje dziecko musi mieć" itp. Oczywiście sama przeszłam przez taki etap gdy byłam w pierwszej ciąży. Na szczęście szybko  otworzyłam oczy. Wiadomo, że potrzebujemy wielu rzeczy dla dziecka, oczywiście , że ważna jest jakość czy bezpieczeństwo, ale nie popadajmy z skrajności w skrajność. Naprawdę wiele rzeczy kupujemy a później nie korzystamy z nich lub robimy to kilkukrotnie.
   Dobrze- przyjrzymy się więc zestawieniu. Przedstawiam tabelę w której ujęłam wszystkie potrzebne rzeczy dla dziecka zaraz po narodzinach (wkrótce znajdziecie na blogu zestawienie pozostałych kosztów ). Zaznaczam, iż są to zapiski kosztów jakie my ponieśliśmy. Większość rzeczy została kupiona z tzw. średniej półki. Właściwie z tych wydatków najwięcej pochłoną pieniędzy wózek bo 1600 zł ( jest to wózek wielofunkcyjny-gondola, spacerówka),ale zdaje sobie z tego sprawę, że są droższe jak i tańsze modele.

WYDATEKKWOTA W PLN
Łóżeczko300
Materac85
Wózek1600
Przewijak40
Fotelik samochodowy200
śpioszki x 5 sztuk125
Kaftaniki x 5 sztuk75
Bodyx5 sztuk50
Pajacyki x 5 sztuk125
Skarpetki x 5 sztuk30
Czapeczki x 3 sztuki 15
Sweterek x 260
spodenki40
Rękawiczki x2 sztuki10
Pieluchy tetrowe x 10 sztuk24
Pieluchy jednorazowe80
Wanienka25
Ręcznik30
Pościel x2sztuki120
Kocyk x1 sztuki50
Butelka30
Smoczek20
Szczoteczka do włosów15
nożyczki lub cążki do paznokci15
SUMA3164



KOSMETYKIKWOTA W PLN
płyn do kąpieli35
maść na odparzenia( sudocrem, bepanthen)30
waciki5
chusteczki nawilżające x3 opakowania16
roztwór soli fizjologicznej do przemywania oczu 12 x5 ml15
frida( gruszka do nosa)30
witaminy15
preparat do przemywania pępka(Octenisept)30
proszek do prania ubranek 5 kg50
SUMA226


  Jeśli chodzi o pierwszą tabele to nie ujęłam tam wydatków na ciepłe ubrania. Nasze dzieci urodziły się w lato , tak więc kombinezon czy cieplejsza odzież nie była nam potrzebna.
Podstawowe rzeczy które powinniśmy mieć kosztowały nas 3164 zł. Dodając koszt kosmetyków i proszku do prania wydaliśmy kwotę 3390 zł.

Część rodziców zapewne kupi jeszcze kilka innych rzeczy które ujęłam w kolejnej tabeli.My obeszliśmy się bez nich-po pewnym czasie dokupiliśmy chustę do noszenia ( o jej zaletach możecie przeczytać TU )


DODATKOWO/OPCJONALNIEKWOTA PLN
Karuzela80
Elektroniczna niania250
Monitor oddechu250
hustawka300
chusta do noszenia 75
SUMA955


Czy 3390 zł to dużo na wyprawkę dla dziecka osądzicie sami.Przy drugim dziecku wyprawka kosztowała już mniej. Wózek i fotelik samochodowy  mieliśmy po starszym dziecku( jak i kilka innych drobiazgów, ubranek itd.)
   Według moich obserwacji oraz rozmów z innymi rodzicami stwierdzam,  iż jeśli chodzi o wydatki na wyprawkę to kwota może wahać się między ok.630 zł a nawet 10 000 zł. Spytacie skąd ta rozbieżność? A więc po pierwsze  rynek artykułów dziecięcych jest ogromny.  Już przy wyborze łóżeczka czy też wózka można dostać zawrotu głowy.  Można kupić używany bądź mniej znanej firmy a cena będzie niższa. Markowe wózki potrafią kosztować nawet 2500 zł. To samo tyczy się łóżeczka czy fotelika samochodowego. Do tego dochodzi kwestia ceny pozostałych rzeczy z listy. Tak więc to ile wydamy zależy od nas na ile możemy i chcemy sobie pozwolić.

Skoro już wiemy jakie są "widełki" odnośnie kosztów jakie ponoszą rodzice oczekujący dziecka pogadajmy o tym jak i na czym można zaoszczędzić- choć to słowo tu za bardzo mi nie pasuje.
Oto kilka sposobów z których i ja korzystałam:
  • Kupno używanego sprzętu- wózek , fotelik (0-13 kg), elektroniczna niania i wiele innych można kupić w przyzwoitych cenach i w bardzo dobrym stanie
  • Nie wszystko, co jest reklamowane w telewizji albo co znajdziesz w sklepach z artykułami dla dzieci, musisz posiadać. Porozmawiaj z innymi rodzicami, poczytaj w internecie jakich  zakupów dla dziecka najbardziej żałują, co się sprawdziło, a co okazało się niepotrzebne.  Pozwoli ci  to ograniczyć zakupy do naprawdę potrzebnych rzeczy. 
  • Zastanów się, czy potrzebujesz kompletować wyprawkę zupełnie od zera, czy też możesz odkupić dziecięcą garderobę od zaprzyjaźnionych mam. Czasem można w ten sposób wyposażyć dziecko w niemal zupełnie nowe rzeczy-dzieci bardzo szybko wyrastają z ubranek, zwłaszcza takie malutkie( mnóstwo rzeczy nie są nakładane nawet jeden raz)
  • Jeśli chcesz całkowicie nowe ubranka ze sklepu korzystaj z wyprzedaży-można wyhaczyć nawet takie do 70 % upustu
  • dobrym sposobem jest też kupić kilka rzeczy u jednego sprzedawcy ( jeśli chodzi o allegro)  i zapłacić za przesyłkę raz
  • zrób listę prezentów-  bliscy i znajomi którzy nas odwiedzą  będą wiedzieć co by się Wam najbardziej przydało a czego macie pod dostatkiem.Poinformuj ich, jakiego typu prezenty najbardziej cię ucieszą. Podarunek w postaci paczki pieluch czy wanienki będzie bardzo praktyczny a przy okazji zostanie trochę kasy na inne wydatki
  • Ręcznik z kapturkiem- zapewne jest wygodny ale uważam , iż można go śmiało zastąpić dobrej jakości ręcznikiem . Cenowo może wyjdzie podobnie ale na pewno posłuży naszemu dziecku dłużej
  • Kosmetyki- większość dzieci potrzebuje płynu do kąpieli i ewentualnie kremu np. sudocrem. Oliwki, balsamy do ciała itp. niekoniecznie są potrzebne
  • pieluszki czy chusteczki warto kupić w większych opakowaniach- bardziej się opłacają, a są to takie rzeczy które przy malutkim dziecku szybko się zużywają.Sprawdzaj cenę za pieluszkę oraz wypróbuj pieluszki z Biedronki czy Lidla ( zazwyczaj są tańsze a jakościowo też nie są najgorsze)
  • zamiast nowej karuzeli nad łóżko kupić używana- dziecko korzysta z niej parę miesięcy i właściwie jest przyczepiona ona do łóżeczka wiec się nie zniszczy itp.
  • sterylizator- gotowanie w wodzie też jest skuteczne,ale również przy noworodku będzie to sprzęt którego nie będziesz za często używać( chyba , że będziesz karmić MM - w przypadku karmienia piersią można pomyśleć o tym później)
  • elektroniczna niania jeśli nie mamy dużego domu czy mieszkania zapewne się nie przyda.
  • Przemyślane zakupy-nie pod wpływem emocji ( choć wiem, że będzie to trudno przy tych wszystkich pięknych rzeczach)
 
W temacie "wyprawki"-jej kosztów i sposobów ograniczenia wydatków to już wszystko. Być może macie swoje spostrzeżenia lub pomysły i sposoby aby wydać mniej?! Zapraszam do pozostawienia swojej opinii .





wtorek, 17 marca 2015

Kieszonkowe- czyli edukacja finansowa dziecka

Ostatnio w ręce wpadł mi raport na temat stanu wiedzy ekonomicznej polaków wykonany przez Instytut Wolności i Raiffeisen Polbank. Badanie to zostało wykonane na 1000-osobowej losowej próbie reprezentatywnej dla ogółu ludności Polski w wieku 15–75 lat.

 Wyniki tej ankiety niestety obnażyły brak wiedzy z podstaw ekonomii. Niestety Polacy nie najlepiej znają zasady funkcjonowania systemu podatkowego czy bankowego . Również nie orientują się w możliwościach oszczędzania i pomnażania swojego kapitału.
Cały ten raport tak naprawdę tylko mnie utwierdził w przekonaniu , że powinniśmy uczyć nasze dzieci obchodzić się z pieniędzmi od najmłodszych lat.  Sposobów tak owej nauki jest kilka. Dziecko powinno wiedzieć , że pieniądze nie rosną na drzewach a magiczna maszyna wypłacająca pieniądze nie robi tego z powodu wielkiej sympatii do nas. Dzieci postrzegają świat nieco inaczej a my rodzice jesteśmy ich nauczycielami i do nas należy rola aby przekazać im najważniejsze prawdy o życiu.

      Niestety moi rodzice nigdy nie nauczyli mnie jak gospodarować gotówką. Owszem czasem dostawałam od nich pieniądze, czasem musiałam je zarobić np. myjąc samochód czy wykonując inne "zlecone" prace.Były to jednak sporadyczne sytuacje. W wieku 16 lat pierwszy raz poszłam do pracy dodatkowej- roznoszenie ulotek, promocje czy pomoc w obsłudze wesel. Pieniądze jednak zarobione były bardzo małe a ja bez wiedzy  o oszczędzaniu i gospodarowaniu kasą wydawałam je bardzo szybko. Być może gdyby od momentu kiedy nauczyłam się liczyć rodzice pokazali mi jak oszczędzać teraz była bym bardzo bogata?! A tak naprawdę oszczędzać nauczył mnie mój mąż. I nie dla tego , że jest sknerą czy coś- po prostu pokazał mi jak w łatwy sposób gospodarować pieniędzmi. Teraz tą wiedzę przekazujemy dalej ucząc nasze dzieci.

     Naukę oszczędzania i gospodarowania gotówką  można zacząć od m.in. wypłacania kieszonkowego. Każdy z nas lubi mieć swoje pieniądze które może wydać na przyjemności czy zachcianki- dzieci również. Dzięki takiej wypłacie dla dziecka uczymy go podstaw wiedzy na temat finansów a więc:
  • oszczędzania
  • gospodarowania pieniędzmi
  • odpowiedzialności za pieniądze
  • zdolności planowania i rozkładania realizacji potrzeb w czasie
  • konsekwencji z decyzji podjętych przez dziecko
  • konsekwencji pożyczania
Teoretycznie wiemy jakie "dobro" niesie ze sobą wprowadzenie takiej nauki o finansach, ale ile tak naprawdę z nas rodziców korzysta z tej opcji? Innymi słowy ile tak naprawdę dzieci dostaje kieszonkowe? Spójrzmy wg. badań przeprowadzonych przez MasterCard



Od kiedy zacząć?
Myślę , że podstawą wypłacania kieszonkowego jest znajomość cyfr przez dziecko. Dobrze by było gdyby umiało choć trochę dodawać i odejmować-choć na przykładzie swojego dziecka wiem, że na pieniądzach właśnie tej sztuki nauczyć się najłatwiej. Czasem dziecko samo zakomunikuje Ci , że chciałoby dostawać określoną kwotę , ale bywają też dzieci które o tym nie wspomną. Ważne jest aby też nie narzucać tej opcji jeśli w danym momencie nie jest zainteresowane. Za jakiś czas można wrócić do rozmów. Wcześniej czy później ten temat się pojawi.

Jaka kwota będzie odpowiednia?
Nie jeden rodzic ma trudności z określeniem wysokości kwoty.Jaka kwota będzie optymalna? Wiele razy spotkałam się z twierdzeniem iż najlepiej dawać tyle ile dziecko ma lat. Jeśli 8 lat to 8 zł ale powiem szczerze , że do mnie ta metoda nie przemawia. Myślę, że najlepsza opcją jest przede wszystkim rozmowa z dzieckiem i ustalenie tego na co chciałby zrobić z gotówką która otrzymywać będzie regularnie. Inne będą potrzeby dziecka które chce mieć pieniądze np. na słodycze, wypad do kina a inne gdy dziecko postanowi uzbierać sobie na wymarzony rower czy zestaw klocków (które potrafią dużo kosztować) Jeśli dostawało by 8 zł na miesiąc a miało w planie kupić np. te klocki za 300 zł to oszczędzanie zajęło by mu ponad 37 miesięcy.Lepiej aby dostawało tygodniowo 8 zł, ale 37 tygodni to też całkiem długi czas( trochę ponad 9 miesięcy). Dla jednego dziecka nie będzie to problemem aby "zaczekać" inne może wyjść z założenia , że nie warto .Myślę ,że nie jedno dziecko mogło by się zniechęcić a przecież nie o to nam chodzi.Dlatego tak ważna jest rozmowa i poznanie potrzeb, planów i możliwości. Znając potrzeby dziecka oczywiście trzeba się zastanowić ile tak naprawdę my możemy dać.Taka dyskusja pomoże znaleźć złoty środek.



Kolejne pytanie jakie się nasuwa to z jaką częstotliwością dawać dziecku kieszonkowe?
I tu również wszystko zależy od wieku dziecka. Młodszym dzieciom łatwiej zrozumieć i opanować sytuacje jeśli dostaną pieniądze częściej. Ustaloną już kwotę dzielimy na 4 i wypłacamy co tydzień część. U starszych dzieci można spróbować z opcją miesięczną.

Ważną sprawą jest również ustalenie reguł i trzymania się ich przez obie strony. Można to porównać do podpisania umowy w pracy.Ustalcie za co płacisz Ty a za co dziecko- unikniecie nieporozumień. Dogadajcie się  jak często i w jaki dzień ma następować "wypłata" i trzymajcie się tych terminów. Fajnym sposobem jest również zaznaczenie w kalendarzu dziecku dni kiedy dostanie umówione pieniądze.
Zanim wypłacisz kieszonkowe, uzgodnij za co płaci dziecko, za co ty.

Czytaj więcej na http://mamdziecko.interia.pl/wychowanie/news-kieszonkowe-kiedy-i-ile-dawac-dziecku,nId,1023894#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefoxObydwie strony muszą być zgodne. Można przyjąć iż pieniądze będziemy wypłacać co tydzień w każdą  np. sobotę. Fajnie też jest zaznaczyć te soboty w kalendarzu aby dziecko mogło widzieć i zaznaczać sobie te dni ( dodatkowo uczy się czytać kalendarz).





Według rodziców i ich obserwacji właśnie tak rozkładają się wydatki na które się dzieci decydują.

Czego nie powinno się robić?
Przede wszystkim nie płacić za rzeczy które są normalnie obowiązkiem- sprzątanie pokoju, wychodzenie z psem, odrabianie lekcji itp. Przecież nie chcesz aby dziecko uzależniało wykonanie tych czynności od tego czy mu zapłacisz czy też nie. Ocena w szkole już sama w sobie jest nagrodą bądź karą. Mamie przecież też nikt nie płaci za odkurzanie czy zmywanie naczyń.

Pamiętaj też aby nie krytykować podjętych przez dziecko decyzji odnośnie sposobu wykorzystania oszczędności. Jeśli chce wydać wszystko na słodycze- to proszę bardzo. W końcu to jego pieniądze i może z nimi zrobić co chcę. Nawet jeśli będzie później żałowało swojej decyzji- to właśnie będzie dla niego nauka. Pozwólmy też na radość jaką niesie ze sobą wydawanie-zwłaszcza na te drobne ,błahe sprawy.
 Co jeśli dziecko wyda pieniądze i prosi o więcej? W tej kwestii rodzice muszą być stanowczy; jeśli dziecko zbyt pochopnie wyda swoje pieniądze, nie można mu wypłacić kolejnego kieszonkowego wcześniej, przed ustalonym terminem. Musi ponieść konsekwencje swojego działania, wówczas z czasem nauczy się planować swoje wydatki.



Jak jeszcze można przekazać dziecku wiedzę ze świata finansów na początku jego drogi?
  1. wyjaśniać, skąd są pieniądze w bankomacie, gdy korzystasz z niego w obecności dziecka

    Czytaj więcej na http://mamdziecko.interia.pl/wychowanie/news-kieszonkowe-kiedy-i-ile-dawac-dziecku,nId,1023894#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
    wyjaśniać, skąd są pieniądze w bankomacie, gdy korzystasz z niego w obecności dziecka

    Czytaj więcej na http://mamdziecko.interia.pl/wychowanie/news-kieszonkowe-kiedy-i-ile-dawac-dziecku,nId,1023894#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
     wyjaśnić , skąd są pieniądze w bankomacie gdy wypłacasz je w obecności dziecka
  2. opowiedzieć jak działa karta płatnicza
  3. przekaż informacje jak ty i partner zarabiacie pieniądze- czasem jak jest możliwość można dziecku pokazać np. swoje miejsce pracy, opowiedzieć o niej-co robimy, ile godzin spędzamy w pracy itp.
  4. pokaż jak dzielisz wynagrodzenie aby opłacić rachunki, kupić jedzenie itp.
  5. róbcie razem zakupy- to świetny trening. Ustalcie ile macie dostępnej gotówki i co musicie kupić.Pozwól mu wybierać produkty z listy i wkładać do koszyka-przy kasie sprawdzicie czy wystarczy pieniędzy- jeśli nie to będziecie razem mogli zdecydować z czego zrezygnować , co zamienić.
  6. poprzez zabawę w sklep
    ziecku starszemu, w wieku szkolnym, możesz z powodzeniem wytłumaczyć, jaką część miesięcznych dochodów przeznaczasz na dom, np. czynsz, telefon, kablówkę oraz na jedzenie.

    Czytaj więcej na http://mamdziecko.interia.pl/wychowanie/news-kieszonkowe-kiedy-i-ile-dawac-dziecku,nId,1023894#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
wyjaśniać, skąd są pieniądze w bankomacie, gdy korzystasz z niego w obecności dziecka

Czytaj więcej na http://mamdziecko.interia.pl/wychowanie/news-kieszonkowe-kiedy-i-ile-dawac-dziecku,nId,1023894#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Podsumowując sądzę , że bardzo istotna jest kwestia nauki dziecka podstawowych spraw odnośnie zarządzania pieniędzmi. Każdy z nas chciałby aby nasze pociechy umiały sobie dać radę w dorosłym życiu- a jak wiemy pieniądze to bardzo ważna kwestia. Pamiętajmy jednak , że tak jak napisałam na początku postu to my jesteśmy nauczycielami a dzieci biorą z nas przykład. Więc jeśli uczymy ich oszczędzać to warto też spróbować samemu. W tym blogu staram się pokazać , że jest to jak najbardziej możliwe posiadając nawet małe środki. Świećmy przykładem.
A Wy jakie macie zdanie odnośnie tego tematu? Może sami już uczycie dziecko ? A może macie doświadczenia jeszcze z dzieciństwa kiedy to wy dostawaliście pieniądze na własne potrzeby? Wszystkie uwagi mile widziane. Zapraszam do dyskusji

sobota, 14 marca 2015

Wydatki na środki do sprzątania

Mamy kalendarzową wiosnę a za oknem robi się coraz cieplej. Dla wielu pań domu to właśnie czas na wiosenne porządki. W supermarketach coraz więcej ofert specjalnych i promocji na różnego rodzaju specyfiki czyszczące. Kupujemy płyny, mleczka, proszki...wszystko się przyda aby pozbyć się zabrudzeń i cieszyć się z czystego pachnącego mieszkania czy domu. A co na to nasz portfel? Czy on też po zaopatrzeniu się w niezbędną chemię staje się również czysty i pusty?

Dlatego dziś postaram się odpowiedzieć na pytanie ile tak naprawdę kosztuje nas chemia domowa?!
Oczywiście przedstawione przeze mnie dane mają charakter orientacyjny. Wiadomo, że niektórzy z Was wydają mniej lub więcej. Ja postanowiłam zrobić zestawienie podstawowych zakupów w jednym z supermarketów. Ceny które przedstawione są w poniższej tabeli są cenami aktualnie obowiązującymi i przedstawionymi na stronie internetowej sklepu Auchan (tam robię zakupy najczęściej). Każdy z produktów jaki znalazł się w moim przykładowym koszyku jest w ilości jednej sztuki. Choć wiadomo , że w wielu domach np. jeden płyn do mycia naczyń to stanowczo za mało, a preparat do usuwania kamienia czy rdzy powinien wystarczyć na więcej niż miesiąc. Koszt się dzięki temu uśrednia dając nam realną sumę.Tak więc to czego nie może zabraknąć aby utrzymać porządek  zestawiłam w tabeli:



Lp.
Produkt
Cena w zł
1
99905063.jpg
Płyn do WC Domestos czystość & połysk Opakowanie: 9,97zł/L
7,48
2
99900209.jpg
Płyn do czyszczenia Cif Oxy-Gel Lemon & Ginger Opakowanie: 6,68zł/L
6,68
3
99905175.jpg
Płyn do mycia okien Clin Multishine Opakowanie: 11,96zł/L
5,98
4
99901299.jpg
Proszek do czyszczenia Ajax Floral Fiesta Zielony Opakowanie: 9,52zł/Kg
4,76
5
99901133.jpg
Płyn Dix Professional kamień i rdza Opakowanie: 13,70zł/L
6,85
6
99900854.jpg
Płyn do mycia parkiet i panele Opakowanie: 5,95zł/Szt
5,95
7
99900197.jpg
Aerozol do mebli Springtime Pronto Opakowanie: 47,04zł/L
11,76
8
99905154.jpg
Płyn do mycia naczyń Pur Gold Lemon Opakowanie: 9,96zł/L
4,48
9
99904847.jpg
Zawieszka do WC Oxy Aroma zielony las + 2 x zapas Opakowanie: 3,99zł/Szt
3,99
10
99900410.jpg
Druciak Steelmax Spontex 3 szt Opakowanie: 0,66zł/Szt
1,99
11
99901185.jpg
Ściereczki gąbczaste do kuchni 3 szt Opakowanie: 1,80zł/Szt
1,8
13
99901178.jpg
Gąbka kuchenna Grosik 10 szt Opakowanie:Płyn do WC Domestos czystość & połysk Opakowanie: 9,97zł/L 2,07zł/Szt
2,07
SUMA
63,79



Jaki widzicie na mojej liście znalazło się 13 pozycji-nie zostały ujęte tu  m.in. środki piorące ubrania czy dywany. Całkowity koszt to 63,79 zł.  Gdybyśmy chcieli przyrównać ten wydatek do pozostałych które ponosimy w miesiącu to  nie powinien on stanowić jakiegoś większego obciążenia. Znacznie więcej wydajemy na choćby papierosy bo aż 329 zł na miesiąc-przy założeniu ,że palimy jedną paczkę dziennie która kosztuje nas 14 zł (więcej danych znajdziesz w Zestawieniu wydatków na papierosy). Oczywiście można na tej kwocie jeszcze zaoszczędzić i wydać mniej....wszytko leży w naszych rękach.
 Jak to zrobić? Sposobów jest kilka np.:
  • kupować zapasy np. płyn do mycia szyb -butelkę ze spryskiwaczem gdy się skończy zostawić i dolać do niej taki zapas. Różnica na cenie to ok.3 zł
  • wybierać większe opakowania- bardzo często można skorzystać z ofert gdzie litr danego płynu jest w takiej samej cenie co mniejsze opakowanie. Wiadomo większe się bardziej opłaca.
  • korzystać z ofert z gratisami( o ile rzeczy dodawane są w rzeczywistości gratis). Tu mamy podwójny plus- raz możemy przetestować coś czy będzie spełniało swoją funkcje a po drugie zawsze gdy nam akurat zabraknie np. płynu do mycia naczyń możemy skorzystać z tej małej saszetki która "dostaliśmy "do wypróbowania
  • zamiast markowych drogich preparatów kupować te tańsze mniej znanych firm. ( tu jednak bym uważała-jakość może iść w parze z ceną -choć nie jest tą regułą)
  • korzystać z domowych sposobów na sprzątanie (już wkrótce post)
Być może kwoty nie są powalające ale z doświadczenia wiem , że każda złotówka ma znaczenie.
A Wy ile wydajecie na to pieniędzy? Może macie jakieś inne sposoby których nie wymieniłam aby zaoszczędzić w tym temacie? A może uważacie , że właśnie utrzymanie czystego domu jest najważniejsze i nie powinno się na tym oszczędzać? Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii dlatego zachęcam do pozostawienia komentarza.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...