Ostatnio robiąc zakupy zauważyłam, że ceny zmieniają się dosłownie z dnia na dzień-oczywiście nie spadają. Zapewne każdy z Was się już z tym spotkał, że dany produkt w regularnej cenie (nie na promocji) nagle podniósł swoją cenę i to znacząco. Olej, cukier, mięso, warzywa, owoce....itd...właściwie odnoszę wrażenie, że nie ma produktu który by staniał! A może się mylę?!
Jak więc radzę sobie w obecnych czasach?! Do czynności które opisałam w tym poście Oszczędzanie na jedzeniu dołożyłam jeszcze jeden punkt.
Robię zakupy, planuje jadłospis z gazetkami promocyjnymi.
Będę z Tobą szczera na samą myśl o wertowaniu gazetek promocyjnych pukałam się w czoło. Bo przecież w jakim celu to robić - znam lepsze sposoby na spędzenie wolnego czasu. Życie jednak pokazało że w niektórych sytuacjach warto to robić. A teraz jest właśnie taki czas.
Jeśli czytasz mnie nie pierwszy raz to zapewne wiesz, że jestem tym typem który lubi ułatwiać sobie życie. Tak również było w tej kwestii.
Świetnym rozwiązaniem usprawniającym okazało się zainstalowanie odpowiedniej aplikacji na telefon. Jest ich całkiem sporo więc myślę że każdy znajdzie taka która będzie mu odpowiadała.
Ta z której korzystam daje mi wszystko czego potrzebuje w tym temacie.
Konkrety?
Proszę bardzo - po pierwsze ma wgrane wszystkie możliwe sklepy(nie tylko spożywcze). Dodatkowo możesz sobie wybrać które konkretnie będą Cię interesować i dodać je do ulubionych. Nie musisz się logować po prostu odpalasz apke i już widzisz czy jest nowa oferta.
Bardzo łatwo dodaje się też wybrane produkty które nas interesują do "listy zakupów".
Na sam koniec zostaje Ci już tylko analiza... Co w danym tygodniu jest w promocji i co można z tego przyrządzić.
Dla mnie też dodatkowym plusem jest kwestia że na liście zakupów produkty są pogrupowane z podziałem na sklepy-dzięki temu widzę w którym sklepie interesują mnie najwięcej rzeczy. I tam właśnie robię zakupy.
Jak na razie ten sposób się u mnie sprawdza. I choć może nie eliminuje wszystkich kwestii w temacie oszczędności jest znaczącym elementem wspomagającym.
Ciekawa jestem czy Ty też korzystasz z tego typu aplikacji? A może wolisz tradycyjne papierowe gazetki? Czy może należysz do tej grupy której to rozwiązanie w ogóle nie odpowiada?
Napisz koniecznie